Tylko mi sie wydaje ze aska caly czas wsteczny ;/ , w poprzednich walkach szla jak maszyna tutaj juzz tak dobrze nie bylo Miała naruszony nos już chyba w drugiej rundzie a w czwartej poważnie złamany więc była na wstecznym.
no bo sa ekipki fajterow co wpadaja prac sie z bramkarzami bo teraz kazdy ma chore hobby ale u nas wiekszosc bramkarzy to boks+anabole kiedys ziomek zerwal zloty zegarek wlasnie temu okolo 59 na lapie to dostal bulke i wstrzas mozgu i nos zlamany i szpital %-) a juz lecialo z 5-6 nastepnych koni Zmieniony przez - SzczytusKajmanus w dniu 2014-04-27 [...]
[...] Do Skopje natychmiast udała się ekipa ze szpitala Fatebenefratelli z Mediolanu wraz z klubowym lekarzem ACM Armando Gozzinim. Nie potwierdziła się pierwotna informacja o złamanym nosie. Diagnoza lekarzy jest następująca: "uraz twarzy bez konsekwencji na płaszczyźnie klinicznej". Oznacza to, że nos Andriya nie jest złamany i nie [...]
nic nie jest ustawione, Capo sie gra nie tanczy ani nie walczy tylko gra a grajac masz za zadanie zgrac sie z partnerem, trzymasz wiekszy dystans kopiesz tak zeby partener mial szanse uniknac, jak masz okazje to wycinasz a co Jak nie uwazasz to zarobisz bo mimo ze ktos daje Ci szanse na ucieczke to mozesz byc za wolny. Pojedyncze sekwencje lub [...]
Ja niestety mam takie doświadczenia jak Szary Przez kask miałem nos złamany bo zwyczajnie nie widziałem sierpa. Inna sprawa, że to był jeden z tych wielkich, whooyowych kasków latających dookoła głowy.
behehe fakt jestem małolatem,mam 17 lat... ale w klasie tez mam takiego kolesia co twierdzi z sie nikogo nie boi a w ciągu roku miał 3 razy nos złamany bo kozak był i co mu to dało?? morał z tego taki : "nie kozaczyć" pzdr for all
Ja miałem 2x nos złamany ale raz na MT i raz na boksie. Raz szyty łuk brwiowy, raz złamane żebro od kolana i raz pękniętą kość przedramienia jak kolesia w łokieć trafilem. Ogólnie to jakiś marny egzemplarz jestem bo ciągle coś nie tak ze mną
chlopaki gadalem wlasnie z marcelem na gg i mi sie przypomniala zabawna historia z wesela. wrzuce wam tez sie posmiejcie autentyczna z mego zycia wyjeta. byla dupa zakochana we mnie na zaboj. ***alem ja a ona miala chlopa ju dlugo. ale ja sie orzenilem i sie obrazila. nie odzywala sie w***** czasu. i po zlosci tez sie orzenila. zaprosla mnie na [...]
Typ zakończył przedwcześnie trening przezemnie jutro bede wiedział czy nos złamany czy tylko panikował. A swoją drogą na w sumie 11 lat treningu nie widziałem aby z kogoś tyle berbeluchy pociekło
"spamu w scenie na inny nie zmienie" "nos złamany, gęba pocięta, w spamie popiszmy dziewczęta" "ziomal ma na laski branie a ty ciagle siedzisz w spamie" nie nie, ****a moge wiele wymyślić głupich ale nic konkretnego dziś, sorry chłopaki
tlukli mnie raz glowa o samochod i o chodnik i o slup betonowy. tak morda spuchla ze tylko na jedno oko ledwo co widzialem chyba 2 dni niejadlem nic bo niedalo rady. ale rany sie zagoily. raz tylko mialem nos zlamany. a rece mialem polamane od swoich pechowych uderzen
[...] kosci juz tam nie mam tylko troche poniżej %-) ale jest ok a lekarz zadnej rechabilitacji mi nie przepisał zreszta przez trenowanie SW moje rece (i nie tylko bo nos tez mam złamany %-)) sa tak porozbijane ze np ta kosć z palca co pokazujesz brzydki wyraz ;-) znou tak wystaje ze wyglada jakby była wieksza bo gdzieś w środku sie złamama tylko nic [...]
Raz zamkamknalem sie w magazynie w woojsku z instruktorem SW. Wszyscy zolnierze na korytarzu. Wyszlismy po 30 min z lbami jak wielkie dynie. Wygralem bo go udusilem ale juz resztkiem sil. walka z 30 min cios za cios.. leb bolal z 5 dni. Mozna powiedziec ze dostalem w******l. Innym razem pobieglem pijany na 50 punkow i na 4 sie zatrzymalem i mnie [...]
mój kolega raz dostał z bańki w nosa podczas solówki z jednym gościem. wygrał. KB trenował a w parterze dusił. twarz miał strasznie we krwii po tej główce i nos chyba złamany, pojechał od razu do szpitala, a w szpitalu do niego: "nie mógł pan wcześniej przyjechać?". hehe.